W kontakcie z dzieckiem
Komórka w kieszeni dziecka to już nie snobizm ani szpan. Przenośne telefony spowszedniały i dzisiaj powszechnie używają ich nawet gimnazjaliści. Dorosłym komórka służy przede wszystkim do dzwonienia i esemesowania, ale dla dzieci to również gadżet, którym można się pochwalić i który musi odpowiednio wyglądać. Sprawą każdego rodzica jest, czy ulegnie presji sprzętowej. Jeżeli tak, musi się liczyć z tym, że to nie jest tania zabawka.
W miksie najtaniejNowy telefon dla dziecka najbezpieczniej i najkorzystniej kupić razem z usługami telefonicznymi typu miks. Nabywca zobowiązuje się do uiszczania co miesiąc niewielkiej kwoty (10 - 30 zł), którą użytkownik - czyli dziecko - będzie mógł wykorzystać na rozmowy i esemesy zgodnie ze stawkami operatora za te usługi. Więcej nie będzie mogło wydać, jeżeli nie doładuje konta, tak samo jak w telefonach na kartę. Na jego numer telefoniczny będzie się jednak można dodzwonić. Dla rodzica to duża wygoda, bo umiejętność dzieci trwonienia pieniędzy na telefon komórkowy nie zna granic. Zarówno jeżeli chodzi o rozmowy i esemesy, jak i modne dzisiaj multimedia. Nowy dzwonek do telefonu albo elektroniczna tapeta na wyświetlacz komórki kosztuje 2 -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta