Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Informacje

18 października 1995 | Kultura | JB

Informacje

Pro: Rozbieranie duszy

George Tabori -- węgierski Żyd z angielskim paszportem, myślący nader często po amerykańsku, goszcząc w Berlinie Wschodnim odwiedził tamtejszy Berliner Ensemble. Oglądając jeden ze spektakli nie krył zachwytu dla czystej perfekcji gry aktorskiej, jedności formy i treści przedstawienia. Na spotkaniu z aktorami wszedł na scenę i po krótkiej chwili milczenia, nie mogąc znaleźć słów do wyrażenia swego podziwu, po prostu się rozpłakał. Helena Weigel, gwiazda Berliner Ensemble, skwitowała to zachowanie jednym słowem "Błazen". Dla Taboriego, cenionego już wówczas dramaturga, taka reakcja była szokiem. Zrozumiał jednak, że trudno dziś mówić naprawdę poważnie o rzeczach wzniosłych, by nie być posądzonym o zbytni patos, czy wręcz nie narazić się na śmieszność.

Henrykowi Baranowskiemu, który w reżyserowanych przez siebie spektaklach (m. in. "Zamek" Kafki, "tak chcę. Tak" na motywach Joyce'a) z dużą konsekwencją stawia pytanie o kondycję człowieka schyłku XX wieku, wątpliwości Taboriego wcale nie są obce. Najlepszym tego dowodem jest spektakl "Peepshow". Sztuka Taboriego to dialog z tradycją, ujęty w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 595

Spis treści
Zamów abonament