Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nowa, stara twarz Lecha Wałęsy

18 października 1995 | Gazeta | KG

Jego współpracownicy przekonują, że się zmienia, wraca do korzeni

Nowa, stara twarz Lecha Wałęsy

Przywrócić Wałęsę takim, jaki był przed pięcioma laty -- ma ambicję jego obecne najbliższe otoczenie. Cel tego zabiegu, choć nie wyrażony wprost, jest oczywiście wyborczy: Wałęsa ma zdobyć jeszcze raz urząd prezydenta.

Sam Lech Wałęsa również mawia, że się zmienia. Określa to tak: dotychczas był Janosikiem, czyli -- działał w pojedynkę. Teraz zaczyna działać w drużynie. Ma to, jak można się domyślać, oznaczać, że będzie słuchał rad swoich współpracowników i brał je pod uwagę.

"Na przyszłą kadencję Janosik nic nie poradzi -- mówi Wałęsa. -- Trzeba budować porozumienia, trzeba szukać ludzi przygotowanych do kompromisów, tolerowanych przez środowiska. Już teraz się do tego przygotowuję, aby później z tempa ruszyć".

Operacja "zmiana twarzy" Wałęsy zaczęła się w momencie, gdy na skutek wytrwałych zabiegów kilku ludzi, zbiegu okoliczności i niewybaczalnego błędu lub złośliwości Mieczysława Wachowskiego, ten ostatni, wspólnie z Leszkiem Spalińskim, rzecznikiem prasowym, zostali odwołani. Zdymisjonowanie Wachowskiego stworzyło możliwość, by spróbować zmienić image prezydenta, a dzięki temu odzyskać zaufanie wyborców i na poważnie powalczyć o następną kadencję dla Lecha...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 595

Spis treści
Zamów abonament