Barwne kurzołapy
Kiedy się go rozkłada, słychać ostre: chrast. Kiedy zamyka‚ też: chrast. - Ten dźwięk musi być ważny‚ skoro wykorzystuje się go w tańcu - opowiada aktorka Beata Malczewska-Starowieyska o jednym ze swych wachlarzy. Jest czarny, wielki i nieefektowny. Kiedyś służył jako rekwizyt na kursie tańca flamenco, który prowadziła w krakowskiej szkole teatralnej Maria Pilar z Barcelony. - Dlaczego go chcesz mieć? - zapytała nauczycielka tańca aktorkę, która chciała go kupić. - Występuję w kabarecie i śpiewam tanga - wyjaśniła Beata Malczewska-Starowieyska. - Jak się śpiewa, to się nie macha wachlarzem, czy wiesz o tym? - upomniała Hiszpanka i podarowała jej taftowy wachlarz. Jak wyjaśniła‚ wachlarze nie są na sprzedaż. -W salonie rodziców zawsze wisiał stary wachlarz z czarnych strusich piór wszylkretowej oprawie w kolorze czerwonego wina. Nie wiem, skąd się wziął, kto go używał‚ ani co się potem z nim stało -opowiada aktorka. Razem z siostrą Anusią miały przykazane, że nie wolno im go dotykać. -Mama, Krystyna Skarbek-Malczewska, czyściła pióra mąką kartoflaną -wspomina aktorka, której pasją w dojrzałym życiu stało się robienie wachlarzy. Stworzyła ich już co najmniej sto. Każdy inny. - Te "kurzołapy" nie wypływają z tęsknoty do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta