Na tropie Palaciosów
Villafranca del Bierzoto ostatni poważny postój na Camino de Santiago - najważniejszym szlaku pielgrzymkowym świata do hiszpańskiego Santiago de Compostela. Leży z grubsza 200 kilometrów od celu, co daje dziesięć dni marszu, ale ten cel jest już niemal w zasięgu ręki. Najbardziej widoczni są wierni peregrynujący tradycyjnie - z plecakami i kijkami, ale są też i tacy na koniach, w mercedesach czy - jak przed dwoma laty - pielgrzym na wielbłądzie. Nie sposób przejść przez Villafranca, by ktoś w getrach i kapeluszu nie spytał: "Seor! Camino?", czyli w skrócie: "Którędy do Composteli?".
W tym świątobliwym miejscu - świątobliwym, bo więcej tu średniowiecznych i barokowych kościółków, równie starych przytułków, szpitali, noclegowni niż współczesnej zabudowy - powstał jeden z ciekawszych projektów winiarskich dzisiejszej Hiszpanii: bodega braci Palaciosów. Tropiąc ich pomysły, co kilka lat specjalnie trafiam na Półwysep Iberyjski. I muszę to robić właśnie "specjalnie", bo umówić się trudno, nigdy ich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta