Kaspijska ropa coraz bliżej
Firmy z Azerbejdżanu, Gruzji i Litwy przystąpią pod koniec września do spółki, która chce wybudować rurociąg z Ukrainy do Polski jako nową drogę transportu ropy kaspijskiej. Spółka Sarmatia istnieje od kilku lat, ale sama - bez pewności dostaw surowca do rurociągu - nie może podjąć decyzji o jego budowie. Dostawcą ma być azerska spółka SOCAR, stąd jej udział w polsko-ukraińskim projekcie. Jak powiedział wczoraj w Krynicy minister gospodarki Piotr Woźniak, do Sarmatii przystąpią też spółki z Gruzji (tak jak SOCAR obejmą 24,5 proc. udziałów) oraz Litwy (obejmą jeden procent). Założyciele spółki - ukraińska UKrTransNafta i polski PERN Przyjaźń - zmniejszą swoje udziały w Sarmatii do 24,5 proc. każda. Kolejnym etapem prac będzie opracowanie szczegółowego biznesplanu rurociągu - chodzi o budowę odcinka z Brodów na Ukrainie do Adamowa (na granicy polsko-białoruskiej) za około pół miliarda dolarów.
a.ła.