Prokurator nie trafi do aresztu
Podejrzany o korupcję gliwicki prokurator nie trafi do aresztu. Katowicki sąd zdecydował wczoraj, że będzie on mógł wyjść na wolność po wpłaceniu 50 tys. zł kaucji. Prowadząca śledztwo prokuratura, która domagała się aresztowania podejrzanego, zapowiada zażalenie na decyzję. Prokuratur postawiła Mirosławowi P. cztery zarzuty, w tym korupcyjne. Miał on przyjąć 100 tys. zł od mafii paliwowej. Sąd co prawda uwzględnił wniosek prokuratury o aresztowanie podejrzanego, ale zarazem zdecydował, że będzie to tzw. areszt warunkowy. Oznacza to, że podejrzany po wpłaceniu poręczenia majątkowego będzie mógł wyjść na wolność. Według nie do końca potwierdzonych jeszcze informacji, pieniądze te zostały już wpłacone.
pap