Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gładkość w kolorze niebieskim

22 listopada 1995 | Publicystyka, Opinie | ma.s.

Dla wielu wyborców Aleksander Kwaśniewski uosabia marzenie o eleganckim ibezbolesnym wyjściu z PRL

Gładkość w kolorze niebieskim

Małgorzata Subotić

Aleksander Kwaśniewski, kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej, pozyskał głosy blisko dziesięciu milionów Polaków. Tyle wystarczyło, by został prezydentem Polski na najbliższych pięć lat. W wyborczej rywalizacji pokonał legendę solidarnościowego przełomu i urzędującego prezydenta, Lecha Wałęsę. Jeśli kampania jest sztuką uwodzenia, to w jaki sposób Aleksander Kwaśniewski uwiódł większość rodaków, i to w sześć lat po czerwcowych wyborach?

Czy rzeczywiście 19 listopada Polacy opowiedzieli się za mitem PRL przeciwko mitowi "Solidarności"? Taka odpowiedź, mimo pokusy prostoty, byłaby zbyt dużym uproszczeniem.

Odpowiednie cechy charakteru

Na progu kampanii prezydenckiej wielu komentatorów życia politycznego oceniało, że przewodniczący SLD nie przekroczy bariery 30-procentowego poparcia. Na tyle -- co najwyżej -- szacowali zdeklarowanych zwolenników postkomunistycznej lewicy, i tym samym Kwaśniewskiego. "Oni mają barierę społecznego poparcia, której nie będą w stanie pokonać" -- przewidywał jeszcze kilka miesięcy temu Lech Wałęsa.

Te rachuby okazały się chybione.

Ale nie musi to wcale...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 624

Spis treści
Zamów abonament