Wielkie wianie
Wielkie wianie
Miniony 1995 rok zapisał się w annałach meteorologicznych jako rok cyklonów, jeden z najaktywniejszych pod tym względem w dobiegającym końca stuleciu. Badacze z uniwersytetu w Kolorado (Fort Collins) ustalili, że w 1995 cyklony atlantyckie pojawiały się z częstotliwością i prędkością o 40 proc. większą niż w ciągu mijającego półwiecza.
Bezsilność
Meteorologia wciąż nie jest w stanie trafnie przewidywać narodzin cyklonów. Oczywiście dąży do tego z godnym podziwu uporem. Drogą do takiego meteorologicznego celnego profetyzmu jest gruntowne poznanie warunków i mechanizmu powstawania "wielkiego wiatru".
Nie wnikając w szczegóły, cyklon jest zjawiskiem stosunkowo prostym, mówiąc najogólniej, jest on niżem w skrajnej postaci, wręcz paroksyzmem niżu. Cyklon powstaje wówczas gdy ciśnienie spada do wartości niższej niż zdarza się doświadczyć komukolwiek i gdziekolwiek na lądzie. Tak zwane normalne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta