Parlamentarzysta w rozjazdach
Marszałek Senatu Adam Struzik zawiózł strój kurpiowski do Japonii
Parlamentarzysta w rozjazdach
16-dniową podróż do Azji Południowo-Wschodniej odbył niedawno marszałek Senatu Adam Struzik. Była to chyba najdłuższa (w czasie i przestrzeni) podróż oficjalnej delegacji w historii parlamentaryzmu III Rzeczypospolitej. Zwykle posłowie i senatorowie wyjeżdżają na kilka dni do państw europejskich. -- Takie są nasze priorytety: państwa ościenne, europejskie i zaprzyjaźnione -- wyjaśnia dyrektor Biura Stosunków Międzyparlamentarnych Kancelarii Sejmu Jakub Borawski.
Początkowo Struzik miał odwiedzić tylko Japonię, ale trzy tygodnie przed wyjazdem zdecydowano dołączyć Tajlandię, Laos i Wietnam. -- Zaproszenia od parlamentów tamtych krajów leżały już od dawna -- uzasadnia rozszerzenie programu szef Kancelarii Senatu Wojciech Sawicki. Z marszałkiem podróżowało pięciu senatorów -- dwóch z SLD i po jednym z PSL, "Solidarności" i Unii Wolności.
W Biurze Kontaktów Międzynarodowych Kancelarii Senatu, na szafach leżą duże, czarne, skórzane walizki. -- To na prezenty -- wyjaśnia urzędnik. Marszałek lecąc do Azji zabrał albumy o Polsce, pamiątkowe medale i znaczki. Cesarzowi Japonii podarował ludowy strój kurpiowski.
Nie była to jego pierwsza podróż do dalekich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta