Czekanie na cud
Czekanie na cud
Rozmowa z Wiktorem Mychajłowyczem Pynzenykiem, byłym wicepremierem Ukrainy, odpowiedzialnym za reformy ekonomiczne.
Obok również byłego wicepremiera Wołodymyra Tymofiejewicza Łanowego, jest pan uważany za jedynego rządowego zwolennika radykalnych reform rynkowych na Ukrainie. Był pan na stanowisku wicepremiera 10 miesięcy i odszedł w końcu sierpnia, w atmosferze skandalu. Dlaczego?
-- Odszedłem, bowiem nie zgodziłem się z trzema postanowieniami najwyższych w ładz, dotyczącymi gospodarki kraju. Mam tu na myśli decyzję Narodowego Banku Ukrainy (NBU) o ustalaniu oficjalnego kursu ukraińskiego karbowańca w stosunku do dolara USA, marki niemieckiej i rubla rosyjskiego; politykę eksportową oraz cenową -- dotyczącą produktów rolnych. Postanowienie banku jest niezgodne z prawem, pomimo to uzyskało rekomendację gabinetu ministrów. Tylko ja byłem przeciw. Chodzi o to, że zgodnie z dekretem rządu z lutego br. kurs karbowańca ustala bank centralny, ale odpowiednio do wyników handlu na międzybankowym rynku walutowym. Tymczasem zarządzenie NBU sprowadza ustalanie kursu do widzimisię bankowego urzędnika. Przedsiębiorstwa państwowe, a jest ich około 90 procent, muszą sprzedawać 50 procent swoich zysków z eksportu państwu, po oficjalnym kursie.
Jaka jest różnica między kursem oficjalnym, a wolnorynkowym?
--...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta