Wygrają "czarne konie"

Zwycięzcą w kanadyjskich wyborach zostanie najprawdopodobniej Partia Liberalna

Wygrają "czarne konie"

Piotr Kościński

Poniedziałkowe (25 bm. ) wybory parlamentarne w Kanadzie mogą doprowadzić do zasadniczych zmian na tamtejszej scenie politycznej. Zgodnie z wynikami najnowszych badań opinii publicznej opozycyjna Partia Liberalna prowadzi, mogąc liczyć na poparcie 43 proc. wyborców.

Rządząca Postępowa Partia Konserwatywna pani premier Kim Campbell ma szanse zdobyć zaledwie ok. 17 proc. głosów; jej notowania gwałtownie spadły w ostatnich dniach. Socjaldemokratyczna Nowa Partia Demokratyczna, w poprzednich wyborach plasująca się na dobrej pozycji, uzyska zapewne jedynie ok. 7 proc. Dw a ugrupowania regionalne: reprezentujący ludność francuskojęzyczną Bloc Quebecois i zrzeszająca anglojęzycznych Partia Reform, dostaną po 14 i 17 proc. głosów.

Co oznaczają te liczby w przeliczeniu na miejsca w parlamencie? W Kanadzie obowiązuje system brytyjski, okręgów jednomandatowych, w których wygrywa "pierwszy na mecie", czyli ten, kto zdobędzie największą liczbę głosów. Dla Nowej Partii Demokratycznej może to oznaczaćkoniec bytności w parlamencie. Bloc Quebecois ma szanse zdobyć większość mandatów w Quebecu, a Partia Reform licznych mandatów na zachodzie kraju. Liberałowie mają szanse zdobyć...