Giełdy wbrew tradycji
Giełdy wbrew tradycji
Inwestycje w niektórych miesiącach roku są bardziej ryzykowne niż w innych. Do miesięcy takich należy październik. Nie tylko dlatego, że właśnie w październiku nastąpiły największe krachy giełdowe w 1929, 1987 i w 1989 roku. W miesiącu tym firmy ogłaszają swoje wyniki w trzecim kwartale, które często są gorsze (letnie urlopy) niż w innych miesiącach, co powoduje ucieczkę kapitałów. W tym roku jest inaczej. Pomimo recesji, jaka dotknęła większość europejskich gospodarek, inwestorzy giełdowi są pełni optymizmu. W Londynie, Frankfurcie, Paryżu rekordowe już w sierpniu notowania akcji, ponownie osiągają rekordowe poziomy. W stan euforii wprawił ich Bundesbank podejmując w czwartek decyzję o redukcji oprocentowania w Niemczech. Kursy akcji są już jednak tak wyśrubowane, że światowym giełdom rzeczywiście grozi krach. O wydarzeniach tygodnia w świecie finansów piszemy na str. 6. K. B.