Skazani na mediację
Cypr: niedzielne wybory parlamentarne najprawdopodobniej nie przybliżą rozwiązania trwającego od 22 lat grecko-tureckiego konfliktu
Skazani na mediację
Teresa Stylińska
Javier Perez de Cuellar, Joe Clark, Jimmy Carter, Dick Spring, Richard Holbrooke -- co może ich łączyć? Nic, poza tym, że wszyscy albo zaangażowali się w rozwiązywanie konfliktu cypryjskiego, albo też są gotowi to uczynić. Jest to konflikt bardzo szczególny, dla ambitnego dyplomaty bądź polityka stanowiący nie lada wyzwanie. Jak dotąd bowiem bardzo skutecznie opiera się wszelkim, podejmowanym od lat próbom uregulowania.
Mnóstwo zaangażowanych ludzi, kilkunastu specjalnych wysłanników, mnogość rezolucji, inicjatyw i pomysłów -- i wszystko to jak dotąd na nic. Na Cyprze nadal de facto istnieją dwa państwa, a Nikozja jest jedynym w Europie podzielonym miastem. A przecież istnieje bardzo dobry plan trwałego rozwiązania zadawnionego konfliktu Greków i Turków, którzy od stuleci mieszkali obok siebie. To projekt przekształcenia Cypru w państwo federalne, złożone z dwóch stref i dwóch wspólnot etnicznych. Ale choć wszyscy -- i sami zainteresowani, i obserwatorzy bliżsi i dalsi -- przyznają, że jest to najsensowniejsze wyjście, cała sprawa jakoś nie może ruszyć z miejsca.
Czy wybory parlamentarne, które w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta