Do redakcji
NR 146 (4400) 25 czerwca 1996
Do redakcji
"Myśliwi-niemyśliwi"
Przeczytałem a rtykuł "Myśliwi-niemyśliwi" / 8-9. 06/ i odnoszę wrażenie, że nikt nie ma odwagi sprawy postawić jasno. Taka postawa może doprowadzić do tego, co już powoli staje się faktem, tzn. winni będą tu nie ci, co zawinili, ale ktoś zostanie wystawiony "na odstrzał" jako najmniej ważny.
Odpowiedzialność za zorganizowanie nielegalnego polowania ciąży na organizatorze i on powinien ponieść konsekwencje z tym związane. Uczestnicy zostali poinformowani przed polowaniem, iż wszystko jest zgodne z prawem i musiało być dla nich oczywiste, że zarówno tryb, jak i powody uzyskania zgody były zgodne z wymogami ustawy. Nie mogli przypuszczać, że wojewodzie podsunięto na kilkanaście godzin przed polowaniem pismo o żenującej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta