Efekt placebo, czyli leczące kłamstwo
Efekt placebo, czyli leczące kłamstwo
Prominentni lekarze miewają różne kaprysy. Jednak opisywane w annałach historii medycyny postępowanie Wiliama Stewarda Halsteda, słynnego amerykańskiego chirurga żyjącego na początku tego wieku, wprawiało w zdumienie zarówno jego kolegów po fachu, jak i pacjentów.
Nie bacząc na honorarium, jakie mógł otrzymać, czy sławę związaną z leczeniem konkretnej osoby doktor Halsted kategorycznie odmawiał pomocy pacjentowi, który nie był stuprocentowo przekonany o pozytywnym efekcie czekającej go operacji. Jego upór wynikał z doświadczeń, jakie -- zwierzał się już u schyłku życia -- poczynił we wczesnej młodości. Często chorzy umierają -- pisał -- mimo najlepszej opieki i leczenia, choć powinni zdrowieć. Bywa też odwrotnie: stan chorego, który -- wydawało się -- nie ma już żadnych szans, nagle, w jakiś niewytłumaczalny dla lekarza sposób, zaczyna się poprawiać.
Podobne samodestrukcyjne lub samouzdrawiające siły działają nie tylko wówczas, gdy w człowieku toczy się walka między życiem a śmiercią. Relacje między psychiką a ciałem wpływają na każde postępowanie lekarskie. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta