Japończyk z niemieckimi i szwajcarskimi koncepcjami
Test Mazdy 626 Diesel Comprex
Japończyk z niemieckimi i szwajcarskimi koncepcjami
W pierwszych chwilach po włączeniu silnika wyraźnie odczuwa się, że pod maską jest diesel, ale później, w trakcie jazdy szybko się o tym zapomina. Ważące 1260 kg auto -- Mazda 626 D Comprex -- jest zadziwiająco żwawe i ciche, co zawdzięcza w dużym stopniu zastosowaniu nowej generacji silnika wysokoprężnego. Japońscy specjaliści zdecydowali się na wykorzystanie w nim sprężarki Comprex, a nie znanej już dobrze z innych aut, tradycyjnej turbosprężarki.
Mazda Motor Poland udostępniła naszej redakcji ten samochód do odbycia próbnych jazd; oto nasze wrażenia i oceny.
Napęd bez "dziury"
Zaczynamy od przybliżenia jednostki napędowej, gdyż ona jest nowością w aucie, oczywiście również nowym, ale obecnym na rynku w wersjach napędzanych silnikami benzynowymi od co najmniej roku.
Mazda znana jest z odwagi w sięganiu po oryginalne rozwiązania techniczne; to ta firma udoskonalała i zastosowała na znaczną skalę w swych autach silnik wankla. Podobnie jest ze sprężarką Comprex, urządzeniem rozwijanym przez wiele lat przez szwajcarską Brown Boveri & Co. (BBC) . Przed 10 laty Mazda podpisała kontrakt z BBC na wspólne prace nad...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta