Przykre wejście Izzy
Olimpijska maskotka nie dostanie medalu
Przykre wejście Izzy
Na kilkanaście dni przed rozpaleniem znicza na Stadionie Olimpijskim w Atlancie w mediach USA trwa znęcanie się nad Izzy, olimpijską maskotką płci męskiej. Bob Costas, sprawozdawca sportowy sieci NBC, nazywa ją "eksperymentem genetycznym, który zakończył się upiornie". Matt Groening, twórca serialu telewizyjnego "The Simpsons" i jego całkiem potworkowatych rysunkowych charakterów, nazywa maskotkę "nieszczęśliwym małżeństwem" dwóch powszechnie znanych lalek, grających w popularnych reklamach telewizyjnych. Jedna reklamuje wyroby mączne firmy Pillsbury, druga rodzynki kalifornijskie.
Postać Izzy, oficjalnej maskotki XXVI Igrzysk Olimpijskich, które zaczynają się w Atlancie już 19 lipca wieczorem, daje niemal każdemu mnóstwo okazji do najbardziej dziwacznych skojarzeń. Od czasu gdy cztery lata temu po raz pierwszy pokazano jej projekt, krytycy wręcz prześcigają się w znajdowaniu określeń graniczących z pogardą.
Gazeta "The Washington Times" nazywa Izzy "ofiarą wypadku drogowego". Kevin Sack, korespondent "The New...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta