Słaba psychika polskich rycerzy
Słaba psychika polskich rycerzy
Ponad dwustu rycerzy z całej Europy zjechało do Golubia-Dobrzynia na 20 Jubileuszowy Turniej Rycerski, który od czwartku do niedzieli obejrzało kilka tysięcy osób. Na czas turnieju klucz od bram miasta przejął w czwartek najlepszy ubiegłoroczny rycerz Włoch Mario Capacci.
Nie wszyscy rycerze zmieścili się w miejscowym zamku i część mieszkała w dużych wieloosobowych namiotach. Przy wejściu na zamek można było oprócz obwarzanków, piwa i ciepłej zupy kupić nadmuchiwane miecze i drewniane maczugi. W Wielkim Turnieju o tytuł najlepszej drużyny konnej Europy walczyli Włosi (drużynie wytrwale kibicował ambasador) i Polacy. Włosi pokonali naszych i zostali najlepszymi rycerzami Europy. -- Drużyna Polska jest bardzo dobrze przygotowana fizycznie, ale słaba psychicznie -- komentował przegraną Polaków Zygmunt Kwiatkowski, pomysłodawca turnieju.
RAK.