Zmienność – dla jednych wróg, dla innych przyjaciel

źródło: Rzeczpospolita

Cechą charakterystyczną rynku forex odróżniającą go od innych rynków jest dynamika zmian kursów walut. Wielu ekspertów uważa, że jeśli tempo zmian cen akcji jest tak szybkie jak Formuła 1, to dynamikę wahań kursów walut można porównać do startującej rakiety

To zestawienie brzmi trochę groźnie, ale w obrazowy sposób przybliża foreksowe realia. Rynek ten jest przecież największym elementem światowego systemu finansowego, o czym świadczą dzienne obroty przekraczające cztery biliony dolarów. Handluje się tu walutami z różnych zakątków świata, od najważniejszych jak euro czy dolar po egzotyczne jak meksykańskie peso.

Głównymi uczestnikami rynku są banki, fundusze, przedsiębiorstwa oraz inwestorzy indywidualni. Jedni spekulują, drudzy dokonują transakcji zabezpieczających, a jeszcze inni szukają okazji do arbitrażu. Na ich decyzje inwestycyjne szczególny wpływ ma sytuacja w światowej gospodarce, bo to od niej w dużej mierze zależy siła danej waluty. Wszyscy zatem śledzą publikacje danych makroekonomicznych, decyzje władz monetarnych, wypowiedzi polityków i rekomendacje znanych zespołów analitycznych.

Mamy więc na foreksie ogromne przepływy kapitałowe, bogatą ofertę par walutowych, wielu handlujących o różnych intencjach i dynamiczny napływ informacji. Ta mozaika sprawia właśnie, że zmiany kursów są gwałtowne i nieprzewidywalne. Dla spekulantów to inwestycyjny raj. Dla przedsiębiorców już niekoniecznie.

Jak ograniczyć ryzyko

Firmy działające na rynkach międzynarodowych często dokonują transakcji w obcych walutach. Chodzi między innymi o zapłatę za importowane...