Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie wolno podglądać pracowników w firmowej łazience

03 kwietnia 2013 | Prawo i praktyka

Skradzionego laptopa pracodawca nie poszuka w szafkach i torbach zatrudnionych, jeśli nie przewidział takiego systemu kontroli w przedsiębiorstwie. A kamer nie może zainstalować w zakładowej szatni czy toalecie.

- W zakładzie zginął firmowy laptop. Zawiadomiliśmy policję i przekazaliśmy załodze informację o tym zdarzeniu, prosząc o ewentualne oddanie sprzętu lub wskazanie sprawcy kradzieży. Czy w takiej sytuacji możemy przeszukać pracowników i ich biurka? – pyta czytelniczka.

Nie. Pomijając skuteczność takiego sprawdzenia, jest to zabronione, jeśli ma być doraźnym działaniem pracodawcy, a o dopuszczalności takiej kontroli nie wspomina np. regulamin pracy i personel nie został o niej uprzedzony.

Moc przepisów

Nie ulega wątpliwości, że pracodawca może i powinien chronić swoje mienie, zapobiegać jego niszczeniu i kradzieżom. Musi jednak się do tego właściwie przygotować. Przeszukanie nie powinno być nagłą i dowolną reakcją na uszczuplenie jego majątku, na dodatek stosowanym z pominięciem przepisów i zakazów. A tych jest sporo i gwarantują one m.in. nietykalność osobistą każdemu człowiekowi.

Po pierwsze, z racji charakteru stosunku pracy oraz uprawnień kontrolno-nadzorczych nad zatrudnionymi pracodawcy wolno ingerować w prywatność w miejscu pracy, ale do pewnego stopnia. Szef nie może korzystać z tych przywilejów sprzecznie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tych praw lub zasadami współżycia społecznego. Zachowanie i działanie wbrew tym regułom nie będzie chronione i zapewne zostanie zakwalifikowane jako nadużycie prawa (art. 8...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9502

Wydanie: 9502

Spis treści
Zamów abonament