Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Musimy się upominać o prawdę

03 kwietnia 2013 | Kraj | Jacek Nizinkiewicz
autor zdjęcia: Dariusz Gorajski
źródło: Fotorzepa

- Sikorski to zły minister. Mógłby być korespondentem „Komsomolskiej Prawdy” – mówi poseł PiS Joachim Brudziński.

Rz: Jest pan organizatorem obchodów upamiętniających trzecią rocznicę katastrofy smoleńskiej. Czego możemy się spodziewać 10 kwietnia?

Joachim Brudziński: Wierzę, że godnego upamiętnienia wszystkich tych, którzy w tej niewyobrażalnej tragedii ponieśli śmierć. Mam nadzieje, że władze miasta stołecznego Warszawy, przedstawiciele Pałacu Prezydenckiego i służb porządkowych nie będą nam przeszkadzać w godnym uczczeniu tej tragedii. Niczego więcej od nich nie oczekujemy.

Dlaczego marsze w rocznice i miesięcznice katastrofy smoleńskiej zostały upolitycznione?

Ten zarzut jest nieprawdziwy. Przecież w tych marszach biorą udział głównie osoby niebędące politykami, tysiące obywateli naszego kraju. W marszach bierze też udział pewna grupa polityków PiS, bo w tej katastrofie zginął prezydent RP, jego małżonka i wiele naszych koleżanek i kolegów. Dlatego nikt nie ma prawa odbierać nam prawa do uczestnictwa w marszach upamiętniających tamto tragiczne wydarzenie. Gdyby tych marszów nie było, to te same osoby, które dziś atakują nas za nie, krzyczałyby, że łatwo zapomnieliśmy o tych, którzy zginęli. Pamiętajmy, że 10 kwietnia pod Smoleńskiem z czyjejś winy – i na pewno nie z winy pilotów, jak sugerowali obecny prezydent, premier, szef MSZ, były szef MSWiA – doszło do katastrofy lotniczej, w wyniku której...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9502

Wydanie: 9502

Spis treści
Zamów abonament