Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Stosowałam metodę na słodką idiotkę

12 marca 2014 | Rzecz o prawie | Katarzyna Borowska
autor zdjęcia: Danuta Matloch
źródło: Fotorzepa

Jak zostałam prawnikiem...dla „Rzeczpospolitej” | Prof. Irena Lipowicz, rzecznik praw obywatelskich

Jest pani typową Ślązaczką?

Irena Lipowicz: Jak na typową Ślązaczkę to jestem chyba za mało porządna i zorganizowana. U moich koleżanek ze Śląska jest z tym dużo lepiej.

Jednak pani przodkowie to Ślązacy?

W połowie tak. W drugiej to Wielkopolanie. Mój dziadek, Stanisław Opara, był górnikiem. Po wypadku kopalnia nie chciała mu wypłacić odszkodowania. Poszedł więc do sądu i je wywalczył. Kupił sobie za nie maszynę do pisania i potem pisał różne skargi dla sąsiadów górników. Działał trochę jak... rzecznik praw obywatelskich.

Namawiał panią do prawa?

Bardzo chciał, żebyśmy obie – ja i moja siostra – poszły na prawo. Tak też się stało, jednak początkowo miałyśmy zupełnie inne pomysły na życie. Siostra chciała być lekarzem. Ja historykiem – tak jak moja mama – lub archeologiem. Dzięki znajomym moich rodziców mogłam jednak zobaczyć, jak wyglądają prawdziwe wykopaliska, i się zniechęciłam. To takie żmudne,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9786

Wydanie: 9786

Spis treści
Zamów abonament