Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

To nie był zły sen

03 listopada 2000 | Publicystyka, Opinie | JS
źródło: Nieznane

WADOWICE

Po ucieczce Ryszarda Niemczyka, domniemanego zabójcy "Pershinga"

To nie był zły sen

FOT. ŁUKASZ TRZCINSKI

Z wadowickiego więzienia wywieziono już do Krakowa grupę najbardziej niebezpiecznych przestępców,

- Cały czas mi się wydaje, że to jakiś zły sen - wzdycha strażnik przy bramie Zakładu Karnego w Wadowicach, z którego w niedzielę rano w brawurowy sposób uciekł Ryszard Niemczyk podejrzany o zabójstwo "Pershinga".

- Atmosfera w zakładzie jest ciężka, ludzie są zdenerwowani, napięci. O ósmej rano miałem pierwszą odprawę z kadrą. Powiedziałem od razu: kto nie czuje się na siłach, niech pisze raport o zwolnienie. I wiem, że niektórzy rozważają, czy tego nie zrobić - mówi major Jacek Jończyk, od 1 listopada pełniący obowiązki dyrektora wadowickiego więzienia. Wcześniej był zastępcą dyrektora Mieczysława Fortuny, który po ucieczce Niemczyka podał się do dymisji.

Z wadowickiego więzienia wywieziono już do Krakowa grupę najbardziej niebezpiecznych przestępców, zamknięty jest też pechowy spacerniak, z którego uciekł Niemczyk, wstrzymane są widzenia, ale już w sobotę i niedzielę mają być przywrócone.

- Nasz zakład przewidziany jest dla 302 więźniów, lecz jest...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2155

Spis treści

Fotoreportaż

Zamów abonament