Lordowie i lisy
Lordowie i lisy
Odważni Szkoci przełamali tabu i wzięli w obronę lisy. Szkocki parlament zakazał polowań z nagonką, uznając je za przestępstwo kryminalne. Oczy zwróciły się ku Anglii. Lordowie mówią jednak: - Nigdy! - TEKST ANNA WIELOPOLSKA, ILUSTRACJE HANNA KOTOWSKA
Szkoccy zwolennicy polowań zapowiedzieli, że będą o prawo do polowań walczyć "do ostatniej kropliÉ ". W pierwszej instancji - na forum Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Ich zdaniem zakaz polowań narusza artykuł 1. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Podważa bowiem prawo własności i zabiera środki utrzymania. Przymierze Wsi (reprezentujące wszystkie stowarzyszenia myśliwych) twierdzi, że zakaz zlikwiduje w Szkocji co najmniej 124 pełnoetatowe miejsca pracy i dotknie około trzech tysięcy osób. Wiejscy Buntownicy z kolei - konfederacja zwołana dla obrony polowań - powołują się na prawo do zachowania tradycyjnego sposobu życia. Co jednak z prawami lisów? Czy mają szansę, aby psie kły przestały je rozszarpywać?
HISTORYCZNY MOMENT
Szansę dla lisów zapowiedzieli pięć lat temu nowi laburzyści. Tony Blair przyrzekł przed objęciem władzy znieść obyczaj hańbiący naszą cywilizację, niszczący prawa i godność zwierząt. Z poparciem najbardziej prominentnych osób, od sir Paula McCartneya począwszy, sprawa wydawała się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta