Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Liga - naprzód marsz

20 października 2004 | Publicystyka, Opinie | ma.s. PŚ
źródło: Nieznane

LPR idzie bez dyskusji za swoim liderem. A Roman Giertych gra bezwzględnie, pragmatycznie i skutecznie.

Liga - naprzód marsz

W kierownictwa LPR pierwsze skrzypce gra Roman Giertych. Formalny szef partii Marek Kotlinowski jest w cieniu. Na zdjęciu od lewej: Wojciech Wierzejski, poseł do PE, Kotlinowski, Giertych i Zygmunt Wrzodak.

FOT. ANDRZEJ WIKTOR

LPR zaskoczyła pierwszy raz przez sam fakt, że znalazła się w parlamencie. Potem było już jak u Hitchcocka, napięcie rosło. Dziś każde wystąpienie Giertycha elektryzuje świat polityczny i przyciąga tłum dziennikarzy.

Piątek, 15 października, Sejm. Temperatura polityczna sięga zenitu. Roman Giertych z LPR otoczony ciżbą dziennikarzy, kamer, mikrofonów. Kilka godzin wcześniej, gdy Marek Belka skończył exposé, wszedł niespodziewanie, swoim zwyczajem, na trybunę i złożył wniosek formalny. Tym razem o utajnienie obrad. Chciał jeszcze przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu wyjaśnić sprawę notatek ze spotkań Władimira Ałganowa z Janem Kulczykiem, w których pojawiło się nazwisko prezydenta. Gdy Giertych przemawiał, Aleksander Kwaśniewski opuścił sejmową lożę. W kilka godzin później lider LPR będzie z tajemniczą miną mówić dziennikarzom, że jego zdaniem nie jest wykluczone, iż cała afera zakończy się impeachmentem, czyli zdjęciem prezydenta z urzędu....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3361

Spis treści
Zamów abonament