Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wisła nie klęka, remis w Poznaniu

06 kwietnia 2009 | Sport | Michał Kołodziejczyk
Robert Lewandowski (pierwszy z lewej) przez Arkadiusza Głowackiego przeżywał najtrudniejsze chwile w ekstraklasie. Oszukał go tylko raz
autor zdjęcia: bartosz jankowski
źródło: Fotorzepa
Robert Lewandowski (pierwszy z lewej) przez Arkadiusza Głowackiego przeżywał najtrudniejsze chwile w ekstraklasie. Oszukał go tylko raz

LECH – WISŁA 1:1. Gospodarze chcieli wygrać i mieć najlepszą pozycję w wyścigu o mistrzostwo. Bliżej trzech punktów była jednak Wisła. Liga będzie ciekawa do końca

Kiedy w telewizyjnych relacjach przypominano jesienny mecz w Krakowie, wygrany przez Lecha 4:1, pokazywano twarz Petera Singlara. Obrońca Wisły nie wierzył w to, co się stało, stał jak wryty, patrzył na tańczących z radości gości.

Wtedy wydawało się, że mistrz Polski abdykuje bez sprzeciwu, przyznając, że jego następca jest szybszy, lepszy technicznie i bogatszy. Lechem zachwycała się cała Polska, tak jak mówiła o problemach Wisły, która po kolei żegnała się z marzeniami o Lidze Mistrzów, Pucharze UEFA i – wydawało się – obronie tytułu mistrzowskiego. Wczoraj w Poznaniu Singlar bliski był pełnej rehabilitacji. Po jego golu w 52. minucie Wisła prowadziła, potwierdzając, że zdecydowanie za szybko została skreślona z walki o pierwsze miejsce.

Skorża wystawił na mecz z Lechem obronę, w której tylko Arkadiusz Głowacki grał na swoim miejscu. Piotr Brożek musiał pauzować za żółte kartki, Marcin Baszczyński zastąpił na środku obrony Marcelo. To oni sprawili, że pierwsza połowa i pół godziny drugiej były dla Roberta Lewandowskiego najcięższym czasem w ekstraklasie. Młody napastnik Lecha zderzył się z Głowackim – jednym z najbardziej doświadczonych piłkarzy ligi – i przegrywał niemal każdy pojedynek.

Wygrał raz. W 82. minucie dał się sfaulować tuż przed polem karnym, Głowacki powinien się cieszyć, że zobaczył tylko żółtą kartkę, bo sędzia mógł uznać, że Lewandowski...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8286

Spis treści
Zamów abonament