Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Konfitury z innej beczki

05 września 2009 | Styl życia | Małgorzata Minta
Słodkie i cierpkie. Klasyczna marmolada z gorzkawych pomarańczy
źródło: stockfood
Słodkie i cierpkie. Klasyczna marmolada z gorzkawych pomarańczy
źródło: stockfood

Przetwory. Sztuka konserwowania smaków lata. Rynek oferuje dziś w słoikach: owoce zapomniane, egzotyczne i tylko dla dorosłych

W Polsce marmolada niezbyt dobrze się kojarzy. Z nieprzezroczystą masą z nie wiadomo jakich owoców. W przypadku marmolady rodem z Anglii warto zawiesić uprzedzenia na kołku. Na wyspach miano to odnosi się prawie wyłącznie do przetworów z cytrusów, w których słodycz cukru miesza się z cierpkawą nutą południowych owoców.

Klasyczna to marmolada z gorzkawych, ale niezwykle aromatycznych sewilskich pomarańczy dostępnych na przełomie późnej zimy i wczesnej wiosny. W słoikach znajdziemy większe lub mniejsze kawałki skórki owocu („thick” lub „thin cut”) urozmaicającej wygląd i teksturę galaretki. Dzisiaj mamy marmolady z cytryn, grejpfrutów, mandarynek, limonek, cytrusów łączonych z kandyzowanym imbirem lub odrobiną whisky.

Przepisy na marmoladę z pomarańczy (polecaną jako dodatek do ciężkostrawnych dań) pojawiały się w brytyjskich książkach kucharskich na początku XVII wieku. Jednak jeśli chodzi o genezę pomysłu na dżem z cytrusów, wersji jest kilka. Według...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8414

Spis treści
Zamów abonament