Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sąsiedzi płoną w stodole

05 września 2009 | Plus Minus | Agnieszka Rybak
Tadeusz Wolak z fotografią ojca zamordowanego przez Niemców w Cecylówce
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Tadeusz Wolak z fotografią ojca zamordowanego przez Niemców w Cecylówce
Jan Glegoła, ostatni żyjący spośród czterech ocalałych
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Jan Glegoła, ostatni żyjący spośród czterech ocalałych

Trzynastego dnia wojny Niemcy weszli do Cecylówki. W stodole zamknęli mężczyzn. Wrzucili granaty, a potem spalili żywcem co najmniej 54 Polaków i Żydów. Do dziś nikt nie zna odpowiedzi na pytanie – dlaczego?

Janina Patyrowska, lat 78, codziennie z okna swojego domu widzi ten pomnik i ten grób. Stoją po drugiej stronie drogi. W miejscu, gdzie kiedyś było jej podwórko. Tu – mówi, wskazując ręką trawę na polu – stała obora. Tu – ręka znów pokazuje trawę – stał dom. A tu – stodoła. Patyrowska była jedną z czworga dzieci Marianny i Antoniego Gzowskich. Ich gospodarstwo znajdowało się w środku wsi. Ulicówki – charakterystycznie rozciągniętej, w której gospodarstwa rozłożone są po obu stronach drogi. Miała osiem lat, gdy wybuchła wojna. 13 września 1939 r. wkroczyli Niemcy i stodołę Gzowskich zamienili w miejsce kaźni. Zabili ojca, spalili brata. Po domu i gospodarstwie zostawili zgliszcza.

Myśmy tu dobrze żyli

Po tamtej stodole nie został nawet kamień. Po ludziach pozostał grób. Obmurowany: dwa na dwa metry. Nad nim drewniany krzyż pomalowany brązową farbą. W 1969 r. miejscowy społecznik wywalczył jeszcze pomnik w kształcie komina krematorium. Napisał na nim dyplomatycznie o 54 obywatelach polskich, ofiarach bestialskiego mordu. Tuż po wydarzeniach marcowych należało unikać słowa „Żyd”.

Przed wojną Cecylówka była dużą wsią, liczyła 47 numerów. Oprócz Polaków – Czachorów, Szumigajów, Jasików, Lisiewskich, Cichowlasów, Ryczkowskich, Misterskich, Wolaków, Zawłockich – mieszkali tu Żydzi: Nysenbaumowie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8414

Spis treści
Zamów abonament