Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wieża

14 maja 2010 | Życie Warszawy | Rafał Jabłoński
Tablica  „ku pamięci” projektantów osiedla, wystawiona przez nich samych
źródło: Życie Warszawy
Tablica „ku pamięci” projektantów osiedla, wystawiona przez nich samych
Taką panoramę ulicy Kubusia  Puchatka  i sąsiednich podwórek  widać tylko  z wieży.  W głębi gmach Ministerstwa Finansów, a przed nim szpalery drzew,  pod którymi  zamierzano  wybudować podziemny parking. Wyszło jak zwykle...
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
Taką panoramę ulicy Kubusia Puchatka i sąsiednich podwórek widać tylko z wieży. W głębi gmach Ministerstwa Finansów, a przed nim szpalery drzew, pod którymi zamierzano wybudować podziemny parking. Wyszło jak zwykle...
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
To też Warszawa – czkawka renesansowo-barokowa  w socrealisty- cznym sosie. Żeby było ciekawiej – ten eklektyczny budynek nosi numer Nowego Światu,  od którego jest oddalony  o kilkadziesiąt metrów
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
To też Warszawa – czkawka renesansowo-barokowa w socrealisty- cznym sosie. Żeby było ciekawiej – ten eklektyczny budynek nosi numer Nowego Światu, od którego jest oddalony o kilkadziesiąt metrów

Ta budowla intrygowała mnie od dzieciństwa. Stojąca w centrum miasta wieża, bez nazwy i bez przeznaczenia. Przez pół wieku nie słyszałem o nikim, kto by na niej był. Właśnie udało mi się wejść na górę!

Ulicę Kubusia Puchatka zamyka od południa socrealistyczny budynek z wieżą – wypisz, wymaluj późnorenesansowy ratusz. Jednym przypomina Zamość, innym Lubań, a są i tacy, którzy doszukują się powinowactwa z krakowskim Kazimierzem. Nikt jednak nie wie, po co zbudowano ten obiekt. Nawet główny projektant tego osiedla – Zygmunt Stępiński – w swych wydanych w połowie lat 80. XX wieku wspomnieniach nader oszczędnie opisuje ten obiekt i nic nie wyjaśnia.

Zawrót głowy

Żeby dostać się na szczyt wieży, trzeba pokonać półkoliste schody, a potem wejść przez drzwi, nad którymi znajduje się pojedynczy balkon niczym z „Romea i Julii“. Ku naszemu zaskoczeniu – nie należy on do mieszkania, lecz do klatki schodowej. Potem idziemy dalej do góry, na ostatnim piętrze wchodzimy w drzwi, takie jak do innych mieszkań, i właśnie jesteśmy w wieży.

Jest ona niezabudowana, ale w samym...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8622

Spis treści
Zamów abonament