Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Obiektyw w chmurach

02 czerwca 2010 | Księga Kresów Wschodnich | Monika Małkowska
Jan Bułhak „Dwór w Nowodwórnej”, brom tonowany, ok. 1915 r.
źródło: Muzeum Narodowe w Warszawie
Jan Bułhak „Dwór w Nowodwórnej”, brom tonowany, ok. 1915 r.
Jan Bułhak
źródło: PAP
Jan Bułhak

Jan Bułhak był przekonany, że fotografia ma szanse stać się osobną dyscypliną plastyczną, czyli wedle jego określenia „fotografiką”. Toteż potępiał „bromistów”, kopiujących negatywy bezpośrednio na światłoczułym papierze. To przecież żadna sztuka!

Jego zdaniem artystyczną jakość odbitek miała podnieść technika wtórnika. Co to takiego? Otóż po wykonaniu pierwszej odbitki ulepszało się otrzymany pozytyw, rysując miękkim ołówkiem na odwrotnej stronie papieru. Ze skorygowanej odbitki powstawał stykowy negatyw (czyli w skali 1:1), potem także ulepszany retuszem. Wykonanym ręcznie, rzecz jasna. Efektem miały być kolejne odbitki. Otrzymane w ten sposób kompozycje przypominały impresjonistyczne malarstwo – miękkie, wielowalorowe, bez ostrych konturów.

Na szczęście mistrz nie był dogmatykiem. Nie zawsze bawił się we wtórniki bądź inne uszlachetniane metody, często poprzestawał na zwykłych bromowych odbitkach. I w nich osiągał nowatorstwo.

Przede wszystkim precyzyjnie ustawiał każdy kadr. Rozkładał walory w taki sposób, by uzyskać wrażenie harmonii. Nie lubił ekspresji,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8638

Spis treści
Zamów abonament