Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zbrodnia agresji ma być sądzona

29 czerwca 2010 | Prawo | Patrycja Grzebyk
autor zdjęcia: Paweł Gałka
źródło: Rzeczpospolita

Winni agresji będą karani przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym najwcześniej po 1 stycznia 2017 r. – zwraca uwagę asystent w Instytucie Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego

Kiedy podjęto decyzję o utworzeniu stałego Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK), dla większości było oczywiste, że będzie on sądził winnych nie tylko zbrodni wojennych czy przeciwko ludzkości, ale także, jak to określił Trybunał norymberski, “największej ze zbrodni międzynarodowych”, czyli zbrodni agresji. Jednak statut MTK musiał być zgodny z obowiązującymi dzisiaj zasadami międzynarodowego prawa karnego, które wymagają, aby zbrodnia była odpowiednio precyzyjnie określona.

W statucie Trybunału norymberskiego po prostu stwierdzono, że będzie się sądzić winnych zbrodni przeciwko pokojowi, za którą uważa się m.in. prowadzenie wojny agresywnej. Tylko tyle. Żadnego słowa wyjaśnienia, co tą wojną agresywną jest, ale na tę nonszalancję można było sobie pozwolić, bo nikt nie wątpił, że Niemcy agresji się dopuścili, podobnie jak Japończycy. Takie rozwiązanie nie wchodziło jednak w grę w wypadku statutu MTK.

Gdy w 1998 r. negocjowano statut MTK, państwa nie mogły dojść do porozumienia, jak powinna brzmieć definicja zbrodni agresji, dlatego pojawiły się głosy, aby z agresji w statucie zrezygnować. Ostatecznie zdecydowano, że agresja powinna w nim się znaleźć, ale co do definicji agresji i warunków wykonywania jurysdykcji nad nią państwa mają się wypowiedzieć na konferencji przeglądowej. Konferencja ta właśnie zakończyła się 11 czerwca 2010...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8660

Spis treści
Zamów abonament