![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Bzy na Rossie
Tę nekropolię wymienia się jednym tchem z łyczakowską, a z miłością bodaj większą niż ta, którą obdarzamy warszawskie Powązki czy cmentarz Rakowicki w Krakowie. Rossa – ostatni zakątek nieistniejącego miasta. Narodowy panteon Polaków.
Dniem wyjątkowym dla wileńskiej nekropolii był 12 maja 1936 roku. Odbył się na niej wtedy uroczysty pogrzeb serca Józefa Piłsudskiego i pochówek matki Marszałka, zmarłej w 1884 r. i do tego czasu spoczywającej w Sugintach na Litwie Kowieńskiej. Tak ten dzień zapamiętał zmarły cztery lata temu Ryszard Kiersnowski, autor arcyciekawych wspomnień „Tam i wtedy. W Podweryszkach, w Wilnie i w puszczy 1939 – 1945” (Instytut Historii PAN, Warszawa 2007). Miał wówczas niecałe jedenaście lat.
„W moim domu nie było kultu Piłsudskiego. Ojciec był członkiem Stronnictwa Narodowego, ale dzień pogrzebu serca Marszałka przeżyliśmy jako wielką polską uroczystość. Miałem możność oglądać z okna lokalu Rady Adwokackiej przy ulicy Wileńskiej pochód, który z kościoła św. Teresy, gdzie urna z sercem była przez rok przechowywana, ciągnął na Rossę okrężną drogą przez główne ulice miasta. Cała ta trasa: ulice Wielka,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
