Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gafy marszałka to drobiazgi

01 lipca 2010 | Kraj | Eliza Olczyk Dorota Kołakowska
Wolałbym, żeby Janusz Palikot powściągnął emocje – podkreśla Krzysztof Lisek (PO)
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
Wolałbym, żeby Janusz Palikot powściągnął emocje – podkreśla Krzysztof Lisek (PO)

Jestem pewien, że po wygranej Kaczyńskiego oni by się w PiS politycznie pozabijali – mówi europoseł Krzysztof Lisek

Rz: Czy zdziwiło pana, że PSL nie udzielił poparcia Bronisławowi Komorowskiemu?

Krzysztof Lisek, europoseł PO: Chciałbym, żeby wszyscy popierali naszego kandydata, ale nie zawsze jest to możliwe. PSL chce funkcjonować samodzielnie na scenie politycznej i w ten sposób zademonstrowało swoją niezależną pozycję. Ale duża grupa polityków tej partii poparła Komorowskiego i sądzę, że to są ważne sygnały dla wyborców Stronnictwa, którzy bardzo cenią swoich lokalnych liderów, takich jak choćby Stanisław Żelichowski czy Jarosław Kalinowski.

W pierwszej turze wyborów większość mieszkańców wsi poparła Kaczyńskiego. W drugiej turze to się zmieni?

Tak. Mieszkańcy wsi wiedzą, że Platforma walczy o ich interesy, czyli o utrzymanie dopłat bezpośrednich w przyszłym budżecie Unii Europejskiej.

Dopłaty są zagrożone?

Oczywiście, że tak, bo np. Wielka Brytania od dawna powtarza, że trzeba zrewidować Wspólną Politykę Rolną UE i zmniejszyć bezpośrednie dopłaty do hektara. Chce też ograniczyć fundusze na politykę spójności, czyli na dofinansowywanie biednych regionów Unii, takich jak regiony Polski wschodniej.

Nie mówiąc o tym, że korzysta z superrabatu w ramach składki do UE, w wyniku czego Polska musi płacić rocznie kilkaset milionów więcej do wspólnej kasy unijnej. Szkoda, że Jarosław Kaczyński...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8662

Spis treści
Zamów abonament