Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prowadź na Zurych

01 lipca 2010 | Mundial | Paweł Wilkowicz Monika Zielska
Trener Argentyny Diego Maradona jest największą gwiazdą mistrzostw świata. Czy stanie na czele buntu przeciwko FIFA? / fot: JUNG YEON-JE
źródło: AFP
Trener Argentyny Diego Maradona jest największą gwiazdą mistrzostw świata. Czy stanie na czele buntu przeciwko FIFA? / fot: JUNG YEON-JE

Mistrzostwa świata na razie są kiepską reklamą futbolu i dobrą reklamą Afryki

Gigantyczna niebieska wuwuzela leży na czymś, co wygląda jak urwana nagle w powietrzu autostrada. Pod nią wiszą logo jednego ze sponsorów i wielki licznik: turniej ma już 131 goli. Licznik stoi, to pierwsze dwa dni bez meczów. Mundial wróci o 16 w piątek, gdy Holandia i Brazylia zaczną w Port Elizabeth swój ćwierćfinał.

Jaki byłby turniej bez Maradony? Żaden mecz nie był opisywany tak, jak każda jego konferencja

Gol numer 131 padł kilkaset metrów od miejsca z urwaną autostradą. Na stadionie Green Point w Kapsztadzie, tam gdzie wczoraj spacerowali już kibice Argentyny i Niemiec zjeżdżający na południe RPA na sobotni mecz obiecujący nie mniej niż ten holendersko-brazylijski. To na Green Point skończyła się 1/8 finału spotkaniem w pewnym sensie symbolicznym dla afrykańskich mistrzostw. Próbująca wrócić do niedawnej wielkości Hiszpania wygrała z Portugalią, która zaprzedała swój styl kontratakom, a jedyny gol padł ze spalonego i nie pokazano go na stadionie, żeby nie jątrzyć.

Cristiano pluje złością

Trzeba było czwartego meczu w turnieju, żeby mistrzowie Europy z Hiszpanii usłyszeli wreszcie miłe słowo i żeby wyczerpała się cierpliwość kibiców dla Cristiano Ronaldo. Wcześniej wybierano go,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8662

Spis treści
Zamów abonament