Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Afgańskie szczyty zdobyte

10 września 2010 | Życie Warszawy | Piotr Szymaniak
Przez 32 lata alpiniści omijali Afganistan szerokim łukiem
źródło: Fotorzepa
Przez 32 lata alpiniści omijali Afganistan szerokim łukiem
Zdobywcy mają prawo nazwać szczyt, który pierwsi zdobyli. Po tej wyprawie mamy m.in. Trzy Gracje
źródło: Fotorzepa
Zdobywcy mają prawo nazwać szczyt, który pierwsi zdobyli. Po tej wyprawie mamy m.in. Trzy Gracje
Niebezpieczne było też przejście z karawaną. Jeden z alpinistów mógł je przypłacić życiem
źródło: Fotorzepa
Niebezpieczne było też przejście z karawaną. Jeden z alpinistów mógł je przypłacić życiem

Dwa miesiące pełne niebezpieczeństw w górach Pamiru i Hindukuszu. Zdobytych dziewięć dziewiczych szczytów i wytyczonych dziesięć nowych szlaków. Oraz walka 14 osób nie tylko z górami i pogodą, ale też z pogranicznikami, narowistymi końmi, prezydentem Kazachstanu i własnymi słabościami. Do Warszawy wrócili alpiniści z Afganistanu

Ostatni raz polscy alpiniści zdobywali afgańskie szczyty 32 lata temu, gdy w tamtejszych górach przygotowywali się do wypraw w Himalaje. Potem przez niemal nieustanne konflikty zbrojne Afganistan na lata wypadł z listy wysokogórskich ekspedycji. Teraz 14 śmiałków z Polski przywróciło alpinistycznemu światu góry Pamiru i Hindukuszu. Przy okazji jako pierwsi zdobyli dziewięć dziewiczych szczytów korytarza Wachańskiego.

– Zaczęło się od ubiegłorocznej samotnej wyprawy Bartka Tofla, który był tam turystycznie. Oceniał, jak bezpieczny jest region, a przy okazji nauczył się podstaw języków dari i paszto

– opowiada Maciek Ostrowski, jeden z alpinistów. – Dotarł na sam kraniec Korytarza Wachańskiego. W miejsce, gdzie nie można dojechać już żadnym środkiem transportu. Tylko konno lub pieszo. Zrobił zdjęcia gór, których do tej pory nie zdobywali żadni ludzie. Pokazał je w naszym klubie wysokogórskim i rzucił pomysł wyprawy.

Wyprawa w starym stylu

Od początku miała to być wyprawa w starym stylu. Samochody, potem konna karawana i na samym końcu wspinaczka. Tak jak się to robiło w latach 60. i 70. Chętnych nie brakowało, co potęgowało chaos przygotowań.

– W zasadzie do końca nie było wiadomo, jak duża będzie ekipa. Ostatecznie stanęło na 14 osobach (dziewięciu wspinaczy, operator, lekarz i dwóch...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8723

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament