Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Siedem grzechów spółdzielczości mieszkaniowej

26 lipca 1996 | Prawo | WE

Siedem grzechów spółdzielczości mieszkaniowej

Wiktor E. Łyszczak

Podejmując temat głównych grzechów w spółdzielczości mieszkaniowej, nie dobieram się do art. 3 prawa spółdzielczego (tekst jedn. : Dz. U. z 1995 r. nr 54. , poz. 288) , którego treści -- "majątek spółdzielni jest prywatną własnością jej członków" -- w żaden sposób nie da się przystosować do spółdzielczości mieszkaniowej. Wobec tego pozostawiam go konstytucjonalistom. Na marginesie tylko wspomnę, że wystarczy art. 3 porównać z art. 125 § 5, aby nie móc tej przeszkody pokonać.

Art. 41 § 2 prawa spółdzielczego (w skrócie: pr. spółdz. ) wymaga, aby uchwały walnego zgromadzenia podejmowane były "w obecności co najmniej połowy uprawnionych do głosowania", chyba że ustawa lub statut stanowią inaczej. Co z tego wynika? Spółdzielnie mieszkaniowe (zwłaszcza te średnie, bo większe radzą sobie przez zebranie przedstawicieli) nie mają prawie żadnych szans na taką frekwencję. Kto nie wierzy, niech zapyta spółdzielców.

Oczywiście pr. spółdz. wymaga ustawowo kwalifikowanej większości w niektórych sprawach, np. dla zmiany statutu -- większości 2/ 3 głosów (art. 12 a) . Ale, biorąc pod uwagę art. 41 § 2 pr. spółdz. , o jakie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 815

Spis treści
Zamów abonament