Siedemnaście hektarów raju
Kozy pasą tu się razem z owcami, koniem i zającem. Między kozami biegają owczarki alzackie; kury śpią i jedzą z kotami, a gęsi i perliczki mają dożywocie.
Siedemnaście hektarów raju
Iwona Trusewicz
-- Klara, Rozalka, Amelka, Forrest! -- woła Irena Grotman i na ten głos szybko schodzą się wszyscy wezwani. Klara jest czarno-białą czyścioszką; Rozalka urodziła się we Francji; siedmioletnia Amelka z oderwanym dyndającym uchem jest tu najstarsza, a Forrest, to jak z pobłażaniem mówią gospodarze "wyjątkowy matoł, ale biega szybko i chodzi przy nodze".
Wszystkie 130 kóz państwa Grotmanów z Szalkowa pod Iławą ma imiona i na nie reaguje. Pasą się swobodnie na ogrodzonej żerdziowym płotem łące wspólnie z owcami i jagniętami. Przycupnięty przy stercie kompostu zając nie zwraca uwagi ani na nas, ani na potężne cztery suki owczarka alzackiego obwąchujące się przyjaźnie z kozami. 16-letnia klacz Płotka przychodzi się przywitać. Jeżeli biblijny raj istnieje, to musi wyglądać jak gospodarstwo Ireny i Ryszarda Grotmanów.
Z pegeeru na swoje
Uczta jest pod jesionem-pomnikiem przyrody. Na stole kozi wędzony i biały ser, kozie mleko bardzo zimne, bardzo białe i gęste, talerz jajecznicy z perliczych jaj, konfitury własnego smażenia, warzywa. Tylko kawa i piwo przyjechały ze sklepu.
Pod...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta