Ach, Babette. ..
Z boku
Ach, Babette. ..
Stefan Bratkowski
Hm, nie bardzo wypada. Ale czasem trza choć na chwilę odetchnąć tematem błahym, a uśmiechniętym. Czy oglądaliście w TV film Gabriela Axela wedle noweli Karen Blixen "Uczta Babette"? Zaiste, jedynie francuski Duńczyk mógł nakręcić ten film. Jak i tę nowelę mogła napisać tylko Dunka znająca Paryż i w Paryżu rozkochana. Bo jakże by inaczej mogła powstać taka przedziwna koniunkcja protestanckiej, skandynawskiej surowości z katolicką cywilizacją dobrej kuchni, obraz, w którym mistrzostwo kuchni nabrało niemal mistycznego wymiaru.
Wyszukana kuchnia o subtelnych smakach, dzieło artystki, wraz z dobrymi winami dokonuje w tym filmie cudu, jednając ze sobą i łagodząc trudne charaktery twardych Duńczyków znad Morza Północnego. Łagodząc, nie ukrywajmy, ich protestantyzm: w tamtym klimacie Bóg po prostu nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta