Nie mam kompleksów
Nie mam kompleksów
Rozmowa z reżyserem Grzegorzem Królikiewiczem
Pański najnowszy film "Przypadek Pekosińskiego" zaczął żyć i zmieniać pokazywaną rzeczywistość zanim pojawił się na ekranie. Przewidział pan to, sięgając po biografię człowieka tak doświadczanego przez los i historię?
Życie mogło ją napisać tylko w kraju takim, jak nasz. Wzruszył mnie niegdyś reportaż Romana Karasia o Bronku Pekosińskim i stosunek duchowy tego dziennikarza do swego bohatera. Karaś interesował się dramatycznym losem Pekosińskiego. Odwiedzał go w trudnych chwilach. Pomyślałem, może ten film ma szansę podania ręki człowiekowi, który po niedawnej chorobie był już ludzkim strzępem i nie mógł się odnaleźć. Bohater "Przypadku. .. " jest moim rówieśnikiem. Jego biografia jest także częścią mojego losu. Ja również jestem dzieckiem wojny. Zabrzmi to anegdotycznie, ale wyznam, że podobnie, jak on wyrzucony przez matkę ponad drutami z obozu koncentracyjnego na pryzmę kartofli, ja też miałem swój "lot". We wrześniu 1939 r. moja rodzina uciekała przed Niemcami na Ukrainę. Na jakiejś wyrwie wóz drabiniasty stanął dęba, a ja wypadłem w bruzdę. W zamęcie ucieczki, nie od razu to zauważono. Po kilku kilometrach ucieczki dostrzeżono, że mnie nie ma. Palił się most na Wiśle pod Puławami, gdy matka wracała, aby mnie odszukać. Przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta