Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niebezpieczeństwa drogi pośredniej

16 listopada 1993 | Gazeta | JN

Jak to się stało?

Niebezpieczeństwa drogi pośredniej

Z Aleksandrem Hallem rozmawia Ewa K. Czaczkowska

Co 19 września, tuż po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów, czuł Aleksander Hall, człowiek który kilkanaście lat walczył z systemem totalitarnym i jego partiami, próbował zbudować silne ugrupowanie prawicowe, które okazało się jednak zbyt słabe, by wejść do parlamentu. Co pan wtedy czuł: rozgoryczenie, żal, a może pretensje do siebie, do innych?

Prawdę powiedziawszy odczuwałem smutek. Ale nie mogę powiedzieć, że byłem tym wynikiem zaskoczony. W istocie wiele na to wskazywało. Nie był to dla mnie wstrząs, nie była to rzecz, na którą bym się nie przygotowywał, jakkolwiek rzeczywiście zrealizował się najbardziej pesymistyczny z możliwych scenariuszy.

Jak pan określi to, co w istocie się stało: czy jest to klęska prawicy, czy zwycięstwo lewicy?

Na pewno było to zwycięstwo lewicy, walnie wzmocnione ordynacją wyborczą. Ale znaliśmy tę ordynację wszyscy. Niewątpliwie nieumiejętność zbudowania mocnych bloków -- jednego czy dwóch na szeroko rozumianej centroprawicy -- o degrała bardzo istotną rolę w tym, że nieznaczne arytmetycznie zwycięstwo lewicy okazało się tak wielkie w liczbie zdobytych mandatów. Myślę, że są tutaj jeszcze dwa istotne elementy, które wpłynęły na wynik...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 116

Spis treści
Zamów abonament