Nowa wojna
Gruzini nie pogodzili się z utratą Abchazji
Nowa wojna
Wszystko wskazuje na to, że po zdobyciu Zugdidi, ostatniej twierdzy oporu i tradycyjnej siedziby partyzantów Zwiada Gamsachurdii, Gruzja ruszy na Abchazję. Zarówno wypowiedzi Eduarda Szewardnadze, jak i innych przedstawicieli władz w Tbilisi wskazują na to, że Gruzini nie pogodzili się z utratą Abchazji, pięknej i żyznej prowincji nad Morzem Czarnym.
Dążenie do powrotu do Abchazji i zarazem pragnienie odwetu budzą dochodzące stamtąd wieści o czystkach etnicznych, o zmuszaniu Gruzinów do ucieczki i panicznego porzucania wszystkiego dla ratowania życia. Uciekinierzy z Suchumi do dziś opowiadają o żołdackiej samowoli, o podpalaniu gruzińskich domów, o rabunkach i gwałtach dokonywanych na bezbronnej ludności. Według oficjalnych danych gruzińskich, a także agencji zachodnich z całej Abchazji po dramatycznym upadku Suchumi (na początku września) uciekło łącznie 240 tys. ludzi.
Wiele miesięcy wcześniej Gruzini uciekali również z zajętego przez Abchazów nadmorskiego uzdrowiska Gagry. 56-letnia Cjala Chorkia, której zaprzyjaźnieni sąsiedzi -- Abchazi pomogli uciec stamtąd po miesiącu, opowiada, że w tym czasie uzbrojeni osobnicy wielokrotnie przeszukiwali jej dom, czasem kilka razy dziennie, wielu jej znajomych zostało zabitych....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta