Eurofalstart
Wątpliwości mają nie tylko Słowacy
Eurofalstart
Koncepcja utworzenia Euroregionu Tatrzańskiego największe zainteresowanie po stronie polskiej musi wywołać, co oczywiste, w Zakopanem. A skoro tak, to równie oczywiste jest, że prędzej czy później dojdzie do podziału opinii, bo pod Tatrami zawsze ścierają się interesy i stanowiska.
Wciąż jeszcze trzeba mówić o "koncepcji euroregionu", choć w ostatni dzień października było już wszystko przygotowane, by właśnie w Zakopanem podpisać w należytej oprawie statut i umowę o powołaniu związku transgranicznego w zgodzie z wymogami europejskiej konwencji. Dopiero w noc poprzedzającą ceremonię podpisania strona słowacka wniosła zastrzeżenia. W efekcie podpisano jedynie deklarację instancji, i to dotyczącą Regionu Tatry.
Burmistrz Zakopanego Maciej Krokowski zapowiedział natychmiast starania o powołanie jednak jeszcze w tym roku euroregionu. Potrzebę takiego aktu dostrzegają i inni reprezentanci gminy tatrzańskiej. Ale w Zakopanem można usłyszeć też opinię, że dobrze się stało, iż Słowacy wykazali rezerwę, bo to "podrzucona" inicjatywa góralom, których atutem powinna być odrębność i tożsamość narodowa.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta