Gwałt na porządku dziennym
Kobiety z mniejszości etnicznych i religijnych stały się łatwym celem. Ich oprawcy są bezkarni
Demokratyczna Republika Konga nazywana jest światową stolicą gwałtu. Tak określił ją niedawno ONZ. – Każdego dnia ofiarą gwałtów pada tam ponad tysiąc kobiet. To najgorszy wynik ze wszystkich krajów na kuli ziemskiej – grzmiał we wtorek amerykański senator Richard J. Durbin, alarmując organizacje praw człowieka.
Ale najgorsza jest sytuacja kobiet należących do mniejszości – np. do liczącego ok. 40 tysięcy członków plemienia Bambuti. Zdarzają się nawet przypadki kanibalizmu, bo żołnierze wierzą, że świeże mięso Bambuti ma w sobie magiczną moc.
– Gwałt jest dziś wykorzystywany jako narzędzie walki wymierzone zwłaszcza w kobiety należące do mniejszości etnicznych. One są mniej chronione i rzadziej zgłaszają napad – alarmował niedawno szef organizacji Minority Rights Group International (MRG), która opracowała raport na ten temat. „Kobiety są gwałcone, poddawane torturom, zabijane tylko z powodu swojej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta