Zagrożone pieniądze
Czeski rynek kapitałowy traci wiarygodność
Zagrożone pieniądze
Aktywni na czeskim rynku inwestorzy zagraniczni stwierdzili, że brak etyki i sprzeniewierzanie się zasadom uczciwości osiągnęły w Czechach takie rozmiary, że czas najwyższy stawić temu czoła. Przedstawiciele amerykańskiego Central European Privatization Fund wnieśli do miejskiego sądu administracyjnego w Pradze pozew przeciwko osobom zarządzającym czeskim funduszem, należącym do Pocztowego Banku Inwestycyjnego (IPB) , zarzucając im wykorzystywanie informacji niedostępnych publicznie w transakcjach kapitałowych, lekceważenie zobowiązań zaciągniętych wobec uczestników funduszu oraz traktowanie pieniędzy powierzonych tak, jakby to była własność zarządzających.
Jeden z szefów działającego w Pradze funduszu powierniczego Pioneer, Tomasz Telejko stwierdził publicznie, że wykorzystywanie informacji niedostępnych dla zwykłych śmiertelników stało się głównym problemem czeskiego rynku. Jeśli te praktyki nie zostaną zaniechane, praska giełda utraci atrakcyjność na rzecz parkietu w Warszawie -- przestrzegła czeska prasa.
Naczynia połączone
Nie bez znaczenia jest, że krytyka i oskarżenia o nieetyczność podmiotów działających na czeskim rynku kapitałowym zbiegły się w czasie z kryzysem, jaki przeżywa czeski sektor bankowy. W sierpniu br. upadł jedenasty z 54 czeskich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta