Z góry naparł tłum
Tragedia na stadionie w Gwatemali: 78 zabitych, 180 rannych
Z góry naparł tłum
78 osób zginęło, a 180 zostało rannych w wyniku tragedii, do której doszło w środę o godz. 20. 00 (3. 00 w nocy w czwartek czasu polskiego) na stadionie narodowym w stolicy Gwatemali przed meczem eliminacyjnym piłkarskich mistrzostw świata Gwatemala -- Kostaryka. Przyczyną tragedii było prawdopodobnie to, że na stadion, którego trybuny liczą 44, 5 tysiąca miejsc, wpuszczono 60 tysięcy kibiców. Kilkaset osób zostało przyciśniętych do siatki okalającej boisko.
Międzynarodowa Federacja Piłkarska (FIFA) twierdzi, że całkowitą winę ponoszą gospodarze, którzy wpuścili na stadion o ponad 15 tysięcy więcej kibiców, niż wynosi pojemność trybun. W sprzedaży pojawiły się prawdopodobnie fałszywe bilety. Ranni mówią, że w pewnej chwili, ok. pół godziny przed rozpoczęciem meczu, gdy trybuny były już całkowicie zapełnione, z góry zaczął napierać tłum kilku tysięcy ludzi. Jedni przewracali się na drugich. Wiele osób udusiło się. Ci, którzy zdołali uciec w dół, zostali dosłownie zmiażdżeni pod siatką, ponieważ wszystkie bramki prowadzące na boisko były zamknięte. Otwarto je dopiero po 15 minutach, ale nic to nie dało. Na trybunie południowej, gdzie doszło do tragedii, nie ma...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta