Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W kraju demokratycznych chanów

23 października 1996 | Świat | WG

Kirgistan -- to biedne, niedoinwestowane państwo, w którym brak podstawowej infrastruktury, sieci drogowej ikolejowej, a telekomunikacja jest słabo rozwinięta, przewodzi wśród byłych republik radzieckich w reformach rynkowych

W kraju demokratycznych chanów

Wojciech Górecki

Kirgizi mówią, że ich ojczyzna przypomina Szwajcarię, i mają trochę racji. Pierwsze rzucające się w oczy podobieństwo to rzeźba terenu: Kirgizja, tak jak Szwajcaria, jest krajem górskim, 90 procent jej powierzchni leży na wysokości powyżej tysiąca metrów, 40 procent -- powyżej trzech tysięcy. Podobieństwo drugie jest bardziej dyskusyjne.

Chodzi o demokrację, której daleko co prawda do szwajcarskiej doskonałości, ale z roku na rok krzepnie i korzystnie wyróżnia Kirgizję spośród pozostałych państw poradzieckiej Azji Środkowej. W Kazachstanie bowiem, Uzbekistanie i Turkmenii, nie mówiąc już o ogarniętym wojną domową Tadżykistanie, kwitnie autorytaryzm.

Przekleństwo 1924 roku

Obecne granice państw regionu pochodzą sprzed siedemdziesięciu dwóch lat. Wytyczone jako granice narodowoterytorialnych jednostek administracyjnych -- okręgów, obwodów i republik -- miały na celu, jak zauważyła wybitna znawczyni Rosji sowieckiej, Helene Carrere d'Encausse, zniszczenie wspólnot...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 893

Spis treści
Zamów abonament