Mniej morderstw, więcej wypadków
W stolicy minęły już czasy ulicznych strzelanin, teraz przestępcy wolą handlować narkotykami, kraść lub fałszować dokumenty – aby wyciągnąć pieniądze od banków
Z najnowszych danych dotyczących „ciemnej strony" stolicy, do których dotarliśmy jako pierwsi, wynika, że do zabójstw najczęściej dochodzi na Pradze-Północ (osiem w ubiegłym roku) i na Mokotowie (siedem), do gwałtów na Mokotowie (14), Ochocie i Woli (po 13 takich przestępstw), a napadów z bronią w ręku na Pradze-Południe (30), Woli, Mokotowie oraz Pradze-Północ (po 21).
Kradną na potęgę
Mniej możemy się obawiać groźnych przestępstw kryminalnych. Częściej za to możemy paść ofiarą oszustwa, np. na portalu internetowym.
– Przestępstwa gospodarcze są bardziej atrakcyjne dla sprawców niż te kryminalne, bo przynoszą wyższy profit, a pozostawiają mniej śladów – tak ich wzrost tłumaczy kryminolog prof. Brunon Hołyst.
Dodaje, że sprawcy takich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta