Kodakowi grozi bankructwo
Amerykańskiemu gigantowi, który zapewnił masom dostęp do fotografii, grozi bankructwo, bo nie potrafił odeprzeć fali techniki cyfrowej.
Jego akcje tracą na Wall Street od środy, gdy „WSJ" ujawnił, że przygotowuje się do ogłoszenia utraty płynności.
W środę akcje Kodaka straciły 28 proc., w czwartek prawie 12 proc., a w piątek podczas sesji spadek przekroczył 7 proc., do 39 centów (15 lat temu kosztowały ponad 80 dol.).
NYSE uprzedziła Kodaka, że jeśli nie uda mu się przywrócić ceny akcji powyżej dolara, to zostanie skreślony z notowań.
Z firmy odeszło już trzech dyrektorów, w czwartek szef ds. komunikacji. Według „WSJ" Kodak ma nadal nadzieję, że uda się sprzedać część z 1100 cennych patentów albo zapewnić miliard dolarów pożyczki. Jeśli nie, to w styczniu albo w lutym wystąpi o ochronę przed wierzycielami (art. 11 kodeksu handlowego), aby podjąć reorganizację części firmy, którą jeszcze można uratować. 19 tys. ludzi grozi utrata pracy. Kodak nie komentuje tych informacji.
—afp, reuters