Kryzys jeszcze potrwa
Rządowe programy oszczędnościowe prowadzą do wzrostu gospodarczego, a nie go hamują – mówi Mark Skousen ekonomista i inwestor
Rz: Mark Skousen, znany z wolnorynkowych poglądów, pochwalił Keynesa, największego wroga liberałów. Czytelnicy pańskich książek byliby zszokowani.
Mark Skousen: Odnosi się pan do mojego niedawnego artykułu o Keynesie jako inwestorze. Rzeczywiście, w tej dziedzinie był bardzo zręczny. Potrafił zarabiać pieniądze podczas gospodarczej zapaści i deflacji z lat 30., co było niezwykle trudne. Wprawdzie samej zapaści i załamania na rynkach z jesieni 1929 r. nie przewidział i stracił 75 proc. swojego kapitału, ale później zmienił filozofię inwestycyjną i odniósł sukces. Zaczął kupować mocno przecenione akcje spółek o dobrych fundamentach, czyli stał się kontrarianinem.
Pan także uważany jest za eksperta ds. inwestowania w trudnych czasach. Jaka jest recepta na przetrwanie zawirowań na rynkach, które z przerwami trwają już od ponad czterech lat? A może spodziewa się pan, że nadchodzą lepsze czasy?
Nie, dość pesymistycznie oceniam perspektywy rynków akcji. Kryzys zadłużeniowy w Europie jest bowiem daleki od rozwiązania, a ożywienie gospodarcze w USA może się okazać kruche, bo wykreowano je keynesowską polityką taniego pieniądza, pomocy dla banków i zwiększonych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta